Kilka dni temu zrobiliśmy latawce. Wprawdzie nie wiało aż tak mocno, jak to zwykle o tej porze roku bywa, ale dzieci cieszyły się ogromnie.Wiatr unosił latawce wysoko, dzieci biegały z nimi po przedszkolnym podwórku, aż niektórym latawcom urwały się sznureczki.Radości było co nie miara.Wiemy, jaką siłę ma wiatr.