Dnia 20.11.2012 postanowiliśmy pobawić się matematyką i chcieliśmy zrobić to w całkiem inny sposób. Wpadliśmy na genialny pomysł żeby zabawić się w sklep. Na początek ustaliliśmy ilość sklepów oraz osoby które będą jako sprzedawcy. Wspólnie ustaliliśmy ceny towarów oraz jakie rzeczy będzie można kupić w naszych sklepach. Następnie doszliśmy do wniosku że aby kupić wiele rzeczy potrzebny jest nam Bank od którego będziemy pożyczać środki do kupowania. No i na końcu postanowiliśmy ustalić że kupować będziemy naszymi ulubionymi fasolkami. Kiedy zasady zostały ustalone wszyscy ruszyliśmy z naszymi portfelami bądź do sklepów bądź też do Banku. Zabawa była wspaniała dzieci bardzo poważnie podeszły do zadania i ustawiały się w kolejkach i ze spokojem czekały na swoją kolej. Po skończonej zabawie oceniliśmy prace sprzedawców, bankiera. Zabawa nam się podobała i myślimy jeszcze nieraz wybrać się na wielkie kupowanie.