We wtorkowy poranek postanowiliśmy w grupie Krasnoludków pobawić się piaskiem kinetycznym. Cóż to takiego? To w 98% zwykły piasek. Ma w sobie jednak coś niezwykłego. Jest jak mokry piasek, lecz nie sypie się i nie wysycha. Choćbyśmy się bardzo starali to trudno rozdzielić ziarenko od ziarenka. Gdy bierzemy garść piasku kinetycznego do ręki mamy wrażenie, że to ruchomy piasek, który lekko się rozpływa w dłoniach. Doskonale nadaje się do robienia babek i zamków. Ma działanie absolutnie relaksujące i terapeutyczne. Jest idealny dla wrażliwych rączek malucha. Zabawa nim to doskonałe ćwiczenia dla małych paluszków. Można go lepić jak ciasto i kroić w dowolny sposób i tak w kółko.

Dzieci budowały różnorodne zameczki z naszego piasku, za pomocą foremek wykonywały wszelakie rozmaitości. Zabawa była bardzo udana. Uśmiechom dzieci i wesołym minom
nie było końca.